Młody bokser Igor (Eryk Lubos) dowiaduje się, że jest umierający. Chce pozostawić na świecie coś po sobie. Decyduje, że powinno być to dziecko. Zaczyna więc szukać kobiety, która zgodzi się mu je urodzić. Niedługo potem poznaje młodą Wietnamkę (Luu De Ly) starającą się o polskie obywatelstwo...
Rece mi opadaja, jak czytam niektore recenzje tego filmu. Czy ludzi na serio mozgow juz nie uzywaja? Jak mozna nie wiedziec o czym byl film? Dla mnie bardzo dobre kino, ze swietna rola glowna. Film dotykajacy czasem az do bolu przejmujacy, ale w koncu takie jest zycie. no chyba ze sie jest ameba, co z filmu wyniosla...
więcejZacznę od tego, że mam w miarę dobry słuch, ale czy w Polsce nie ma dobrych dźwiękowców? To nie tylko dotyczy produkcji "Moja krew", ale i wiele innych. Oglądając często jestem zmuszony, aby przewinąć kilka razy, aby zrozumieć daną kwestię i też to nie pomaga. Wybaczcie, ale czy tylko ja mam taki problem? W czym tkwi...
więcejNie zauważyłem u bohatera żadnych pozytywnych cech, wręcz przeciwnie.
Przez większość filmu zachowuje się agresywnie w stosunku do innych ludzi,
nie szanuje nawet Wietnamki, jako swojej kobiety.
Nie próbuje zachować nawet pozorów, tylko instrumentalnie ją traktuje jako worek treningowy, ale w innym celu...
Nie...
Film jak film. Jednym się spodoba, innym nie. Mi się nie podobał bo jakiś taki schizofreniczny ten dramatyzm i napompowany jak Arnold za młodu. Ale ostatnie zdanie opisu do filmu to chyba ktoś niepełnosprytny pisał... "Film opowiada o zderzeniu dwóch kultur: europejskiej i azjatyckiej"... Że jak? To już śmielej można...
więcej