Do roli Wilhelma z Baskerville rozważani byli między innymi Michael Caine, Albert Finney, Richard Harris, Ian McKellen, Roy Scheider, Jack Nicholson, Paul Newman, Marlon Brando, Robert De Niro, Donald Sutherland, Max von Sydow, Yves Montand, Vittorio Gassman, Frederic Forrest i Christopher Plummer.
Rolę Salvatore początkowo miał dostać włoski aktor komediowy Franco Franchi. Odrzucił ją jednak, gdyż nie chciał zrywać ze swoim komediowym wizerunkiem.
Helmut Qualtinger, który grał brata Remigiusza był poważnie chory i zmarł kilka godzin po nakręceniu swojego ostatniego ujęcia.
Pierwotnie obsada niektórych postaci wyglądała następująco: John Huston (Jorge), Jack Palance (Malachiasz), Adolfo Celi albo Philippe Noiret (opat), Jean Rochefort (Bernardo Gui) oraz Michel Galabru (Remigiusz).
Valentina Vargas zastąpiła Mathildę May w roli dziewczyny. May musiała odrzucić tę rolę z powodu pracy na planie filmu "Siła witalna".
Jean-Jacques Annaud przyznał, że celowo dobrał jak najbrzydszych mężczyzn do ról zakonników i lokalnej biedoty, ponieważ chciał, aby postacie jak najbardziej przypominały ludzi ze wsi, w której mieszał. Gdy reżyser powrócił w rodzinne strony, miejscowi zapytali go, czy naprawdę uważał ich za tak brzydkich jak zatrudnieni aktorzy, na co ten odpowiedział twierdząco.
Akcja filmu (i książki) toczy się w XIV w., jest to jak wiadomo średniowiecze, rozkwit stylu gotyckiego, a Madonna która znajduje się w opactwie i do której modli się podczas inkwizycji Adso to rzeźba późnorenesansowa, jeśli nie nawet barokowa.
Podczas przerwy w kręceniu Sean Connery włożył okulary do czytania scenariusza, w niektórych scenach odciski od tych okularów są bardzo widoczne na jego skroniach.
Podczas ostatniej autopsji "zwłoki" mrugają powiekami.
Brat Wilhelm odkrywa niewidzialny atrament (sok z cytryny) na pergaminie, trzymając go nad płomieniem świecy. Tę samą czynność wykonuje później na oczach opata. To nie jest możliwe, gdyż kiedy raz atrament z soku z cytryny zostanie odkryty, nie zamienia się drugi raz w niewidzialną postać, bo cukier w nim zawarty się zwęgla.
Tajne drzwi zostały zespawane nowoczesną techniką spawania, nieznaną w okresie średniowiecza.
Gdy mnisi udają się na egzekucję skazańców, można pośród nich zauważyć brata Berengara, który powinien być martwy.
Gdy brat Wilhelm po raz pierwszy wchodzi do opactwa, mija kowala obrabiającego metal na zimno. Taka czynność byłaby bezużyteczna, gdyż metal poddawany obróbce musi być gorący.
Podczas pierwszego pobytu w bibliotece, Adso pruje swój habit, żeby móc odnaleźć wyjście. Po opuszczeniu biblioteki jego habit powraca do pierwotnego stanu.
W kilku scenach filmu można zauważyć swobodę we wchodzeniu do pomieszczenia innego mnicha, w średniowieczu takie wejście bez uzyskanego zezwolenia było zabronione, nawet pod karą ekskomuniki.
Gdy Wilhelm i Adso udają się nocą do biblioteki, można zauważyć w scenach na zewnątrz, że jest dzień.
Kiedy martwy Venantius zostaje usunięty ze zbiornika pełnego krwi, Ubertino da Casale cytuje proroctwo apokalipsy. Można wówczas dostrzec, że jego sztuczne zgniłe zęby poruszają się, gdy przemawia.
Kiedy martwy Venantius zostaje usunięty z kadzi ze świńską krwią i umieszczony na ziemi, można zobaczyć, jak jego zamknięte oczy drgają, gdy na twarz zostaje wylana woda.
Kiedy przez chwilę widzimy martwego brata Berengara zanurzonego w wannie, wydycha on mały bąbelek powietrza.
Kiedy Wilhelm znajduje ślady stóp na ziemi, po wcześniejszym odkryciu ciała w kadzi z krwią, mówi Adso, że są dwa razy głębsze niż powinny, ponieważ osoba, która je zostawiła, była obciążona ciężarem ciała. Adso wskazuje, że odciski stóp idą od kadzi, na co Wilhelm upomina go mówiąc, że człowiek, który wykonał odciski, prawdopodobnie ciągnął zwłoki. Gdyby tak było, ślady stóp nie byłyby tak głębokie, ponieważ osoba ciągnąca ciało nie byłaby obciążona.
Kompletna zbroja płytowa noszona przez strażników Inkwizycji powstała dopiero sto lat później.
Podczas rozmowy z Salvatorem, brat Wilhelm wydaje się zaskoczony, że garbus spożywa złapane szczury. W średniowieczu te zwierzęta były powszechnie jedzone przez biedotę.
Brat Wilhelm jest nazywany co najmniej w dwóch scenach "mnichem". Jako członek Zakonu św. Franciszka (franciszkanie) nie był on mnichem, lecz - bratem.
Kiedy mnisi przystępują do ostatecznego spalenia swoich więźniów na stosie, intonują. Można wówczas dostrzec, że ruchy ust kilku z nich nie są zsynchronizowane.
Opat wita brata Cuthberta z Winchesteru słowami "wasza miłość". W tamtym okresie taki zwrot byłby właściwy tylko dla szlachcica, który nie byłby członkiem zakonu biednych mnichów, lub dla ważnego członka kościoła katolickiego w Anglii. Nie byłoby to zatem właściwe dla włoskiego mnicha.
Na początku filmu opat wita Wilhelma z Baskerville słowami "Pax vobiscum". W rzeczywistości jest to łacińska forma liczby mnogiej, adresowana do więcej niż jednej osoby. Opat powinien był powiedzieć "Pax tecum".
W filmie wykorzystano wnętrza XII-wiecznego klasztoru Cystersów w Eberbach, a także wybudowano romański kościół z 70-metrową wieżą (prawie cały z kamienia). Natomiast za bibliotekę posłużyła dekoracja w studio Cinecitta.
Film nakręcono w Rzymie, Calascio, L'Aquili (Włochy), Eltville am Rhein i górach Taunus (RFN, obecnie Niemcy).
Zaakceptowano dopiero 15. wersję scenariusza.
Jean-Jacques Annaud zwrócił się do Umberto Eco o pomoc w nakręceniu filmu i udzielanie porad. Pisarz skierował go do francuskiego mediewisty Jacquesa Le Goffa, który wspomagał twórców "Imienia róży" radami na temat średniowiecznej Europy.
Reżyser nakazał aktorom zachowywać się niczym średniowieczni mieszkańcy Europy i nawet rozkapryszony Sean Connery nosił sandały podczas mrozu oraz 15-kilogramowy habit.
Zdjęcia trwały 14 tygodni.
Christian Slater miał zaledwie 15 lat, kiedy występował w erotycznej scenie z 22-letnią aktorką Valentiną Vargas.
Postać ślepego hiszpańskiego mnicha, Jorge de Burgos była stworzona na wzór argentyńskiego pisarza Jorge Luisa Borgesa, którego Eco bardzo nie lubił jako człowieka.
W filmie istnieje pewna niezgodność z książkowym pierwowzorem. Otóż Bernardo Gui zmarł na zamku w Lauroux, a nie, jak pokazuje film, zginął stratowany przez rozwścieczony tłum w opactwie we Włoszech.
Ron Perlman (Salvatore) miał zarówno dorabiany wielki nos, jak i specjalną protezę na zęby, dzięki której jego prawdziwego uzębienia nie było widać.
William z Baskerville w bibliotece wspomina o autorze jednej z ksiąg. Pada nazwisko "Umberto z Bolonii", co jest nawiązaniem do autora powieści "Imię róży", a także wykładowcy Uniwersytetu w Bolonii - Umberto Eco.
Język strażników Bernarda Gui to szwajcarska odmiana języka niemieckiego (Schweizerdeutsch).
Scenograf Dante Ferretti zbudował labirynt na podstawie dostarczonych przez Umberto Eco książek o schodach holenderskiego grafika Eschera i o więzieniach Piranesiego.
Podczas kręcenia sceny pożaru w bibliotece Sean Connery naprawdę się zapalił i tylko szybka interwencja reżysera Jean-Jacquesa Annauda ocaliła aktora przed poważnymi obrażeniami.
Niemiecka policja musiała pilnować przed kradzieżą ksiąg i rękopisów wykonanych na potrzeby filmu, ale mimo zastosowania środków bezpieczeństwa skradziono kluczową stronę z biurka nieobecnego mnicha. Wykonanie brakującej kopii zajęło rok, a zdjęcia z jej wykorzystaniem zrealizowano dwa tygodnie przed premierą filmu.
Samo wykonanie jednej strony rękopisów i ksiąg wykorzystanych w filmie zajęło od sześciu miesięcy do roku.
Na potrzeby filmu przemalowano świnie na kolor czarny, gdyż średniowieczne świnie nie miały różowej skóry i nie było czasu znaleźć innych na potrzeby filmu.
Katakumby, które pojawiają się na filmie, są prywatne i należą do małej restauracji, w której załoga często bywała podczas produkcji. Początkowo planowano kręcić w Rzymie, ale filmowcy nie uzyskali pozwolenia.
Annaud spędził pięć lat na przygotowaniach do filmu, podróżując po Stanach Zjednoczonych i Europie, gdzie szukał idealnej wieloetnicznej obsady z ciekawymi i charakterystycznymi twarzami.
Wszystkie dialogi musiały zostać ponownie nagrane w postprodukcji, ponieważ dźwięk lokalizacji został zniszczony przez hałas samolotu.
Zamieszanie na planie zdjęciowym podczas kręcenia sceny śmierci Jorge'a de Burgosa niemal doprowadziła do śmierci Feodora Chaliapina Jr.. Gdy Jean-Jacques Annaud przybył na plan, aby rozpocząć kręcenie sceny, ekipa nie została poinformowana, że to była scena, którą kręcili, i dlatego podjęto pośpieszne przygotowania do ustawienia efektów na strzały. Jednak omijano odpowiednie środki ostrożności, a na pewnym etapie podczas kręcenia sceny część dachu zestawu ustąpiła, a duża płonąca dębowa belka spadła na szczyt Chaliapina, powalając go na ziemię i raniąc głowę, co można zobaczyć w filmie. Po incydencie reżyser natychmiast pobiegł, aby upewnić się czy z wiekowym aktorem wszystko w porządku, co tamten skomentował: "Mam 81 lat, wkrótce umrę. Czy ujęcie się udało?
W scenie, w której dziewczyna uwodzi Adso, Jean-Jacques Annaud nie dał żadnych wskazówek Valentinie Vargas. Pozwolił jej improwizować , ale nie wyjaśnił Christianowi Slaterowi, co zrobi jego partnerka, aby uzyskać bardziej autentyczną reakcję z jego strony.
Ówczesna kariera Seana Connery'ego nie była najlepsza, więc po wybraniu go do roli głównej, studio Columbia Pictures odmówiło finansowania filmu.
Pisarz Umberto Eco był przerażony, gdy usłyszał, że Sean Connery został obsadzony w roli Williama z Baskerville. Jednak w 2011 roku w dużej mierze pozytywnie ocenił film, chociaż pominięto sporo fragmentów z książki, nazwał go "miłym filmem".
Film kręcono od 11 listopada 1985 roku do 10 marca 1986 r.