oni nie idą za postępem Oni są pier.. postępem :) Na marginesie, a propos dyskryminacji - o rdzennych mieszkańcach Ameryki, czyli Indianach konsekwentnie ani słowa wśród bojowników o polityczną ujnię! Polecam, odnośnie Indian, "Rumble: The Indians Who Rocked the World"
Podobnie Aborygeni. Historia toczy się kołem - widać to, np. w RPA gdzie biali mieszkają w ogrodzonych osiedlach, strzeżonych przez uzbrojoną ochronę. Masowo, w strachu opuszczają RPA , Są dyskryminowani przez potomków tych, których ich przodkowie dyskryminowali :) FILM o Indianach nadal polecam!
Ogarnij pojecie Apartheid i co ze soba niosl, a potem bredz dalej te swoje smiechowe frazy ku obronie bialych biedakow ucisnionych po tym jak masowo mordowali w RPA rdzennych mieszkancow
Tym bardziej że to nie jest Film o rasizmie tylko patologi w rodzinie. Ale autorką książki jest murzynka więc pewnie dlatego
Istotnie, jest to film o patologii w rodzinie. Niemniej, symboliczny wątek rasistowski miał miejsce. Znakomita, bluesowo-gospelowa linia muzyczna i ten końcowy smaczek - biesiadny stół wokół pięknego, zapewne, bardzo starego drzewa. Bardzo dobre kino. 8/10!!!