a skąd ta informacja? kogo ona ma grać? w czołówce nie jest wymieniona.

rzeczywiście mazagrać... mój błąd. Ale nie mam pojeciakogo? kto jest bohaterm ksiązkowym, w którego mogłabysię wcielić evanna???
WIEM!!!! zagra kaspiana :D

Kaspiana? Nie sądzę. To nie Krystyna Feldman, żeby mogła zagrać Nikifora. Zresztą, nawet gdyby ktoś nie wiedział, że to ona gra Kaspiana (w co rzecz jasna, jak już napisałem, wątpie), to zauważy, że jest to dziewczyna i nie będzie mu się to podobać.

A to dziecko czy dorosła osoba? Bo jak to drugie, to moze zgra ciotke Kaspiana? Nie mam pojecia kto to jest. Czy pojawiala sie w częściach Harry'ego 1-3? Tamte filmy jeszcze słąbo pamietam

SHILOH- żart. słyszałeś kiedyś o czymś takim?
Evanna ma jakieś 14-15 lat i ma zagrać Lunę Lovegood. Nie wiem, czemu od razu nastawiać się negatywnie, widac jest dobra, skoro ją wzięli (patrzcie Łucja), ale też nie mam pojęcia, kim by mogła być.

To nie był żart. Wszystko co napisałem, było na poważnie. I obsadzenie tej dziewczyny w tym filmie mocno mnie niepokoi.

Bez przesady, ludzie, to jedna niewinna 15-latka! Cóż ona tam może zrobić??? I tak jest, czy chcemy czy nie, a kiedyś wreszcie napiszą, kogo gra. Wystraczy trochę nervosolu i cierpliwości. ZŁOŚĆ (I STRES) PIĘKNOŚCI SZKODZI!!

A może ona będzie tylko jakiegoś stworka dubbingować? Na tej samej zasadzie na jakiej L. Neeson zagrał Aslana. Jak ma cieniutki głosik może ją wezmą na Ryczypiska, albo do zanimowanej wiedźmy. Nie sądzę, żeby na tyle zmieniali fabułę zeby dodawać nowe postacie. Jest jeszcze ta dziewczynka ze szkoły, która na koniec przyłącza się do Aslana. Mały wątek, ale z braku innych informacji może dali już tą informację ad obsady.

SHILOH, teraz to nabrałam podejrzeń, bo tak głupich ludzi chyba nie produkują...

Powiedz mi, na jaki temat nabrałaś podejrzeń?

ano na temat tego, czy żartujesz, czy nie. wcześniej byłam przekonany, że miałes gorszy dzień i stąd ta odpowiedź na czyjś post (o Krystynie Fedelman). ale to się powtarza, więc albo robisz sobie jaja z ludzi, albo rzeczywiście, to cud, że jeszcze żyjesz...

naturalnie byłam przekonana, a nie przekonany;))