A ode mnie za "Cały ten zgiełk ":)Kocham ten musical.
"Cabaret" oglądałam, ale podobały mi się tylko sceny śpiewu i tańca, cała reszta strasznie mnie wynudziła. A "Lenny" jeszcze przede mną. Mam nadzieję, że kiedyś puszczą na programie który mam.
Zmieniłam zdanie. Cabaret jest genialny, ale Cały ten zgiełk lepszy. Zresztą oba musicale to arcydzieła.
Też uwielbiam oba. "Kabaret" z całokształt, a "cały ten zgiełk" za podejście do tematu śmierci, sposób rozliczania się z życiem.